sobota, 20 czerwca 2009

MCI, a zwężanie portfela w czasie bessy

Czytając niedawno artykuł z Parkietu odnoszący się do planów zmniejszenia portfela inwestycyjnego funduszu MCI przypomniałem sobie o wcześniej wypowiedzi Tomasza Czechowicza nt. dalszych planów inwestycyjnych funduszu, oraz kondycji finansowej spółki, przedstawianej np. parę miesięcy temu w Pulsie Biznesu.

Prezes MCI mówił - jeśli mnie pamięć nie myli - wówczas o tym, że kondycja spółki jest dobra, ale nie planują żadnych nowych inwestycji, ani nowych transz w obecnie posiadanych w portfelu spółkach. Świadczyło to o typowej reakcji kryzysowej, jednak nasilenie tego nastawienia do wszystkich spółek stawiało pytanie o kondycję finansową funduszu, jak również jego perspektywy na dalszy okres.

Obecna informacja o prowadzeniu rozmów o sprzedaży (wyjściu z inwestycji) kilku spółek dodatkowo wzmaga takie obawy, tworząc ramy do hipotez o tym, że albo fundusz potrzebuje środków na dalszą działalność (i stosuję strategię "LOTowską" wyprzedaży aktywów, zamiast optymalizacji kosztów działalności), albo jest to strategia udziałowców/zarządu mająca na celu szybkie upłynnienie aktywów.

Nie byłoby by w tym nic dziwnego, gdyby to byl proces ciągły, bez korelacji z makroekonomiznym cyklem koniunkturalnym. Jednak poprzednia szybka chęć "zakręcenia kurka", jak również teraz szybkiej wyprzedaży starszych spółek z portfela (w okresie wciąż jeszcze przecież bessy) podsuwają na myśl potencjalne przyczyny tych stosunkowo nerwowych ruchów.

I nie zmieni tego nawet informacja na osłodę o tym, że MCI planuje uruchomienie jednego nowego projektu.

Brak komentarzy:

Related Posts with Thumbnails